• Home
    • Edukacja
      • O nas
        • Sklep online
          • Kontakt
Logo Logo
Tag

Porter Rhodes diamond

Previous Next
  • Edukacja
  • Najsłynniejsze diamenty świata

Najsłynniejsze diamenty świata – Porter Rhodes

20 maja, 2019
Paweł Jaworski
0 Comments

Kamień ten był trzykrotnie poddawany obróbce jubilerskiej, odwiedził cztery różne kontynenty i mimo że brytyjska rodzina królewska nie zdecydowała się na jego zakup, to i tak znalazł się w posiadaniu XX-wiecznych władców. Poznajcie losy doskonale przezroczystego diamentu Porter Rhodes.

Pochodzenie nazwy klejnotu

Słynny kamień zawdzięcza swoją nazwę XIX-wiecznemu amerykańskiemu poszukiwaczowi diamentów. To właśnie Amerykanin Porter Rhodes ogłosił bowiem, że w lutym 1880 roku w kopalni znajdującej się w Republice Południowej Afryki, w okolicach Kimberley, wydobyto duży diamentowy samorodek o masie 153,5 karata. Wartość tego znaleziska mężczyzna wycenił wówczas na imponującą kwotę 200 tysięcy funtów.

Odkrycie unikatowego samorodka

Słynny poszukiwacz polecił wcześniej swoim współpracownikom, aby zawsze zachowywali tajemnicę i nie rozgłaszali wieści o żadnych cennych znaleziskach do czasu, aż trafią one do rąk Rhodesa. Tak stało się również tym razem – naczelny zarządca kopalni długo czekał na swojego zwierzchnika, aby poinformować go o nowym odkryciu. Kiedy Rhodes spotkał mężczyznę, od razu wiedział, że tego dnia wydarzyło się coś ważnego. Już sam uśmiech zarządcy zdradził, że wydobyty rano imponujących rozmiarów biały kamień może być wart prawdziwą fortunę.

Wystawa w szczytnym celu

Świat dowiedział się o tym cennym znalezisku dopiero cztery miesiące po tym, jak znalazło się ono w posiadaniu Rhodesa. Postanowił on zorganizować w domu przyjaciela wystawę, na której został zaprezentowany ten imponujący kamień. Każdy, kto chciał go zobaczyć na własne oczy, musiał zapłacić jednego funta za wstęp na to wydarzenie. W ciągu zaledwie kilku godzin zgłosiło się 500 osób, które chciały znaleźć się jak najbliżej cennego klejnotu. Uzbierane 500 funtów przeznaczono natomiast na finansowe wsparcie dla szpitala znajdującego się na polach diamentowych.

Niekończące się porównania

Dom przyjaciela Rhodesa odwiedzali głównie inni handlarze biżuterii, którzy chcieli przyjrzeć się nowemu znalezisku i porównać je z diamentami, które sami mieli w posiadaniu. Wielu z nich przyniosło więc ze sobą swoje ulubione okazy, aby umieścić je obok świeżo wydobytego klejnotu i sprawdzić w ten sposób jego kolor, wielkość oraz czystość. Ku zaskoczeniu gości, Porter Rhodes okazał się jaśniejszy od wszystkich innych kamieni przyniesionych tego dnia. To również utwierdziło amerykańskiego poszukiwacza w przekonaniu, że nowa ozdoba musi mieć wyjątkową wartość oraz unikatowe cechy charakterystyczne.

porter-rhodes-diamond

Wymarzony nowy właściciel

W styczniu 1881 roku Rhodes opuścił Republikę Południowej Afryki i wyjechał z nowym diamentem do Wielkiej Brytanii, aby znaleźć mu iście królewskiego właściciela. W Londynie został przedstawiony kustoszowi klejnotów koronnych Colonelowi Gawlerowi, a ten polecił go królowej Wiktorii. Zachwyciła się ona pięknem tego imponującego kamienia i upewniła się, czy rzeczywiście pochodzi on z RPA. W tamtych czasach panowało bowiem błędne przekonanie, że ozdoby wydobywane na południu Afryki mają żółtawy odcień i nie są brylantami najwyższej wartości. Ku zdumieniu królowej Rhodes potwierdził pochodzenie diamentu, ale finalnie nie udało mu się przekonać rodziny królewskiej do dokonania zakupu.

Droga z Wielkiej Brytanii do Indii…

Po nieudanej próbie sprzedaży na brytyjskim dworze Rhodes wrócił do Londynu i zorganizował wystawę na Bond Street, aby tam znaleźć nowego nabywcę cennej ozdoby. Przedstawiciel angielskich kupców diamentów zaoferował za nią 60 tysięcy funtów, ale amerykański poszukiwacz nie zgodził się na transakcję, argumentując, że wartość klejnotu zdecydowanie przekracza 200 tysięcy funtów. Właśnie wtedy postanowił też go oszlifować i w ten sposób zwiększyć szanse na sprzedaż w dobrej cenie. Przekształcono go więc w 73-karatowy kamień, który zakupiła słynna firma jubilerska Jerwood and Ward of London. W Amsterdamie jej szlifierze ponownie poddali klejnot obróbce jubilerskiej, dzięki czemu powstał 56,6-karatowy diament w szlifie asscher. Pod taką postacią nabył go indyjski maharadża z Indore, Tukojirao Holkar III.

…i z powrotem do Wielkiej Brytanii…

W 1925 roku w Indiach wybuchł skandal, w który zamieszany był właściciel Portera Rhodesa. Oskarżono maharadżę, że zlecił on morderstwo jednej z tancerek ze swojego pałacu. Brytyjskie władze kolonialne potraktowały ten zarzut bardzo poważnie i skłoniły Tukojirao Holkara III do abdykacji. Władca uległ naciskom i zrzekł się tytułu, a następnie rozpoczął wyprzedawanie swojej kolekcji kamieni szlachetnych. Około roku 1930 sprzedał również Portera Rhodesa, a nowym nabywcą okazał się Hugh Grosvenor, drugi książę Westminsteru. Klejnot ponownie trafił więc do Wielkiej Brytanii.

porter-rhodes-diamond

…a następnie do Stanów Zjednoczonych

Grosvenor był zapalonym kolekcjonerem oraz wielbicielem diamentów, ale nie cieszył się nowym zakupem długo. Wkrótce Porter Rhodes ponownie zmienił bowiem właściciela i został przewieziony do Stanów Zjednoczonych. To właśnie tam przez trzy dekady XX wieku był w posiadaniu wpływowej rodziny amerykańskiej. Następnie, w 1987 roku, klejnot trafił do pokaźnej kolekcji należącej do Laurence’a Graffa. Założyciel słynnej firmy jubilerskiej Graff Diamonds of London ponownie zajął się obróbką jubilerską Portera Rhodesa: przyciął go do masy 54,04 karata i umieścił w centralnym miejscu platynowego pierścienia. W takiej postaci kamień zachował się do dziś.

porter-rhodes-diamond

Charakterystyka Portera Rhodesa

Po obróbce jubilerskiej masa tego imponującego samorodka mocno się zmniejszyła – jak już wspomnieliśmy, oszlifowany klejnot może bowiem poszczycić się „zaledwie” ponad 54 karatami. Ponadto kolor tego diamentu został sklasyfikowany jako D, a jego czystość to IF (internally flawless, czyli wewnętrznie bez skazy). Porter Rhodes ma też niezwykle elegancki, kwadratowy szlif asscher. Szczególnie upodobali go sobie wielbiciele stylu art deco, obecnie zaś jest on rzadko spotykany, a co za tym idzie – wyjątkowo wysoko ceniony.

Typ diamentu

Porter Rhodes jest klejnotem całkowicie bezbarwnym, dlatego uznaje się go za kamień typu IIa. Ozdoby takie stanowią zaledwie 1-2% wszystkich naturalnych diamentów wydobywanych na całym świecie. Są one doskonale czyste zarówno pod względem chemicznym, jak i strukturalnym, ponieważ taki kryształ nie zawiera w sobie żadnych odkształceń czy też pierwiastków chemicznych (np. azotu) odpowiedzialnych za kolor kamieni szlachetnych. Nie bez powodu klejnoty typu IIa (a więc i Portera Rhodesa) nazywa się najczystszymi z czystych.

 

Continue Reading
  • Email
  • Facebook
  • Twitter
  • Pinterest
  • Google+

Ostatnie wpisy

  • Jak wybrać pierścionek zaręczynowy?
  • Jak ustalić rozmiar pierścionka zaręczynowego?
  • Wydobyto gigantyczny 71 – karatowy żółty diament
  • Przepiękna biżuteria księżniczki Małgorzaty – siostry Królowej Elżbiety II
  • Jak będzie wyglądał rynek sztucznych diamentów?

Archiwa

  • marzec 2023
  • wrzesień 2022
  • czerwiec 2022
  • październik 2021
  • listopad 2020
  • grudzień 2019
  • październik 2019
  • wrzesień 2019
  • sierpień 2019
  • maj 2019
  • marzec 2019
  • październik 2018
  • wrzesień 2018
  • sierpień 2018
  • czerwiec 2018
  • maj 2018
  • marzec 2018
  • luty 2018
  • styczeń 2018
  • grudzień 2017
  • listopad 2017
  • październik 2017
  • wrzesień 2017
  • lipiec 2017
  • czerwiec 2017
  • maj 2017
  • kwiecień 2017
  • luty 2017
  • styczeń 2017
  • grudzień 2016
  • listopad 2016
  • październik 2016
  • wrzesień 2016
  • sierpień 2016
  • lipiec 2016
  • czerwiec 2016
  • maj 2016
  • kwiecień 2016
  • marzec 2016
  • luty 2016
  • styczeń 2016
  • grudzień 2015
  • listopad 2015
  • październik 2015
  • wrzesień 2015
  • sierpień 2015
  • lipiec 2015

Kategorie

  • ciekawostki
  • Diamentowe historie
  • DIAMOND STORIES
  • Edukacja
  • Najsłynniejsi jubilerzy i złotnicy
  • Najsłynniejsi szlifierze diamentów
  • Najsłynniejsze diamenty świata
  • Nasza biżuteria
  • Tradycje zaręczynowe na Świecie
  • Uncategorized

Copyright Michelson Diamonds, 2015
Pierścionki zaręczynowe, obrączki ślubne.