• Home
    • Edukacja
      • O nas
        • Sklep online
          • Kontakt
Logo
Tag

diament z certyfikatem

Previous Next
  • Edukacja

Fluorescencja Diamentów: Tajemniczy Blask Szlachetnych Kamieni

26 kwietnia, 2023
Paweł Jaworski
0 Comments

Fluorescencja diamentów to zjawisko występujące w niektórych diamentach, które sprawia, że kamień świeci się pod wpływem światła ultrafioletowego. Chociaż fluorescencja może wpłynąć na wartość i wygląd diamentu, nie zawsze jest to cecha negatywna. W rzeczywistości, w niektórych przypadkach fluorescencja może dodać kamieniowi wyjątkowego uroku i sprawić, że będzie wyglądał jeszcze piękniej.

Żródło: GIA

Co to jest fluorescencja diamentów?

Fluorescencja diamentów to efekt, który sprawia, że kamień emituje światło pod wpływem promieniowania ultrafioletowego. Zjawisko to jest spowodowane obecnością pewnych pierwiastków, takich jak azot, bor i glin, w strukturze diamentu. Fluorescencja może wystąpić w różnych kolorach, takich jak niebieski, żółty, biały, pomarańczowy, zielony czy różowy, w zależności od składu chemicznego kamienia.

Jak ocenia się fluorescencję diamentów?

Gemmological Institute of America (GIA) opracowało skalę oceny fluorescencji diamentów, która obejmuje następujące stopnie:

  1. Brak fluorescencji
  2. Słaba
  3. Średnia
  4. Silna
  5. Bardzo silna

Wartość diamentu może być różna w zależności od stopnia fluorescencji. Diamenty bez fluorescencji lub o słabym stopniu fluorescencji zwykle nie różnią się ceną od tych o wyższych stopniach fluorescencji. Jednak diamenty o silnej lub bardzo silnej fluorescencji mogą być tańsze ze względu na to, że fluorescencja może wpłynąć na wygląd i wartość kamienia.

Fluorescencja Diamentów
Żródło: GIA

Jak wpływa fluorescencja na wartość diamentów?

Fluorescencja może wpłynąć na wartość diamentu zarówno pozytywnie, jak i negatywnie, w zależności od wielu czynników. Diamenty o silnej fluorescencji są często tańsze niż te o słabej lub brak fluorescencji, ponieważ uważa się, że fluorescencja może wpłynąć na wygląd kamienia. Jednak w niektórych przypadkach fluorescencja może dodać kamieniowi uroku i sprawić, że będzie wyglądał jeszcze lepiej.

Diamenty bezbarwne:

W przypadku diamentów bezbarwnych, fluorescencja może wpłynąć na wygląd kamienia w różny sposób, w zależności od stopnia fluorescencji i koloru kamienia. Najczęściej występującą fluorescencją w diamentach bezbarwnych jest niebieska. W przypadku diamentów o niższej jakości kolorystycznej, niebieska fluorescencja może poprawić wygląd kamienia, sprawiając, że wydaje się jaśniejszy. Natomiast w przypadku diamentów o wyższej jakości kolorystycznej, żółta fluorescencja może wpłynąć negatywnie na klarowność kamienia, sprawiając, że wygląda mleczno lub zamglone.

Żródło: GIA
Żródło: GIA

Diamenty kolorowe:

W przypadku diamentów kolorowych, fluorescencja zazwyczaj nie wpływa negatywnie na intensywność koloru kamienia. W rzeczywistości, fluorescencja może często komplementować kolor diamentu, sprawiając, że wygląda jeszcze bardziej wyjątkowo pod odpowiednim oświetleniem. Na przykład, fluorescencja może poprawić wygląd żółtego diamentu, sprawiając, że wydaje się jaśniejszy lub intensywniej żółty.

W przypadku różowych diamentów, fluorescencja jest często spotykana, szczególnie w przypadku różowych diamentów z kopalni Argyle. Nawet silna fluorescencja zazwyczaj nie wpływa negatywnie na wartość różowego diamentu. Diamenty niebieskie zwykle nie wykazują fluorescencji, ale jeśli wystąpi, może to oznaczać, że diament ma zielonkawy odcień, który jest rzadziej spotykany i może wpłynąć na wartość kamienia.

Fluorescencja jako cecha kolekcjonerska:

W niektórych przypadkach fluorescencja diamentów może być postrzegana jako cecha kolekcjonerska, zwłaszcza jeśli występuje w rzadkich kolorach, takich jak czerwony. Kolekcjonerzy mogą być zainteresowani takimi diamentami ze względu na ich unikalny i rzadki wygląd.

Podsumowanie:

Fluorescencja diamentów to zjawisko, które może wpłynąć na wygląd i wartość kamienia, ale nie zawsze jest to cecha negatywna. W niektórych przypadkach fluorescencja może dodać kamieniowi wyjątkowego uroku i sprawić, że będzie wyglądał jeszcze piękniej. Przed zakupem diamentu warto zwrócić uwagę na stopień fluorescencji i zastanowić się, jak wpłynie ona na wygląd i wartość kamienia. Warto również skonsultować się z jubilerem, który może doradzić, czy fluorescencja będzie korzystna dla konkretnego diamentu.


W przypadku poszukiwania fachowej porady dotyczącej fluorescencji diamentów oraz innych aspektów związanych z kamieniami szlachetnymi, serdecznie zapraszamy do skorzystania z usług naszego salonu jubilerskiego Michelson Diamonds. Nasz zespół ekspertów z przyjemnością odpowie na wszystkie pytania, pomoże w wyborze idealnego kamienia i doradzi w kwestii inwestycji w diamenty. W Michelson Diamonds zawsze możesz liczyć na profesjonalizm, wiedzę i doświadczenie, które sprawią, że Twoje marzenia o pięknych, unikatowych diamentach staną się rzeczywistością.

Continue Reading
  • Email
  • Facebook
  • Twitter
  • Pinterest
  • Google+
  • ciekawostki
  • Edukacja

Zjawiskowe Żółte Diamenty: Sekrety Rzadkich Klejnotów o Olśniewającym Blasku

20 kwietnia, 2023
Paweł Jaworski
0 Comments

Żółte diamenty, choć mniej znane od klasycznych, bezbarwnych kamieni, zyskują coraz większą popularność dzięki swojemu unikalnemu wyglądowi i niezwykłej historii. W artykule odkrywamy tajemnice żółtych diamentów, ich powstawania, klasyfikacji kolorów i wartości, a także wyjaśniamy, dlaczego są one idealnym wyborem dla osób szukających niebanalnej biżuterii o wyjątkowym znaczeniu.

Materiał ze strony GIA

Żółte diamenty to jedna z wielu odmian kolorowych diamentów, które w ostatnich latach zyskują coraz większą popularność. Często nazywane „żółtymi kanarkami” lub „Zimmy”, wyróżniają się niezwykłym kolorem, który sprawia, że biżuteria z ich udziałem jest oryginalna i wyjątkowa. Warto zaznaczyć, że żółte diamenty są w pełni naturalne i ich barwa wynika z obecności azotu w strukturze kamienia.

Żółte diamenty można znaleźć na całym świecie, ale najwięcej z nich pochodzi z kopalni w Australii, Afryce Środkowej, Angoli, Borneo, Brazylii, Demokratycznej Republice Konga oraz Sierra Leone. Są one znacznie rzadsze niż bezbarwne diamenty, ale w porównaniu z innymi kolorami, takimi jak niebieskie, zielone, różowe czy czerwone, są stosunkowo powszechne.

Żółte Diamenty

Interesującym aspektem żółtych diamentów jest ich cena. W zależności od intensywności koloru, żółte diamenty mogą być tańsze, droższe lub porównywalne cenowo z bezbarwnymi diamentami o tej samej jakości. Na przykład, diament o słabszym odcieniu żółtego, tzw. Fancy Yellow, będzie tańszy niż bezbarwny diament tej samej jakości. Natomiast diamenty o intensywnym kolorze, takie jak Fancy Intense Yellow czy Fancy Vivid Yellow, będą droższe od bezbarwnych kamieni.

Wybór żółtego diamentu zamiast tradycyjnego, bezbarwnego kamienia to świadome poszukiwanie unikatowości i różnorodności. Coraz więcej osób decyduje się na żółte diamenty jako elementy zaręczynowych pierścionków czy innych biżuteryjnych ozdób, pragnąc się wyróżnić i podkreślić swoją indywidualność.

Diamenty o żółtym odcieniu zyskują również na wartości jako inwestycje. W ostatnich latach ich ceny wzrosły znacznie, a wysokie zapotrzebowanie sprawia, że są one łatwiejsze do sprzedaży na rynku. Warto zwrócić uwagę na fakt, że nie wszystkie żółte diamenty mają równą wartość inwestycyjną – zależy ona od wielu czynników, takich jak jakość, wielkość, intensywność koloru czy rzadkość występowania.

Wśród najsłynniejszych żółtych diamentów można wymienić Tiffany Yellow, Allnatt Diamond, Cora Sun Drop Diamond oraz Incomparable. Są to kamienie o niezwykłej intensywności koloru, wielkości i wartości, które wzbudzają podziw zarówno wśród kolekcjonerów, jak i miłośników biżuterii na całym świecie.

Podobnie jak w przypadku innych diamentów, także żółte kamienie są oceniane przez specjalistów według międzynarodowego systemu klasyfikacji opracowanego przez Gemological Institute of America (GIA). Obejmuje on informacje o wielkości (masie) kamienia, intensywności koloru, ewentualnych dodatkowych odcieniach (tzw. overtone) oraz dominującej barwie diamentu.

Przy zakupie żółtego diamentu warto zwrócić uwagę na jego jakość, zwłaszcza jeśli planujemy go jako inwestycję. Kamienie o wyższej jakości, takie jak te o czystości VS+ oraz doskonałym szlifie i proporcjach, są trudniejsze do zdobycia i dlatego mają wyższą wartość. Niezależnie od tego, czy szukamy żółtego diamentu do biżuterii, czy jako inwestycji, warto zasięgnąć opinii specjalistów oraz sprawdzić certyfikat pochodzenia i jakości kamienia.

W przypadku żółtych diamentów warto również eksperymentować z różnymi oprawami i stylami biżuterii. Wyjątkowy kolor tych kamieni pozwala na tworzenie niepowtarzalnych kompozycji, zarówno z innymi kolorowymi diamentami, jak i z klasycznymi, białymi kamieniami. Możemy także łączyć żółte diamenty z innymi kamieniami szlachetnymi, takimi jak szafiry, rubiny czy szmaragdy, tworząc efektowne i niezapomniane wzory.

Podsumowując, żółte diamenty to wyjątkowe kamienie, które zyskują na popularności dzięki swojemu niezwykłemu kolorowi i różnorodności odcieni. Wybierając żółty diament na zaręczyny, do biżuterii czy jako inwestycję, decydujemy się na coś niebanalnego, co przyciąga wzrok i wyróżnia się spośród innych kamieni. Niezależnie od tego, jaką drogę wybierzemy, warto pamiętać o odpowiedniej wiedzy, badać jakość kamienia orazposiadać certyfikat potwierdzający jego autentyczność i wartość. W ten sposób możemy mieć pewność, że nasza inwestycja będzie bezpieczna i przyniesie nam satysfakcję z posiadania rzadkiego i niezwykłego kamienia.

Oprócz walorów estetycznych, warto także docenić fakt, że żółte diamenty są kamieniami naturalnymi, które powstają w wyniku niezwykłego procesu geologicznego trwającego miliony lat. To sprawia, że są one symbolem trwałości, wytrwałości i niezłomności, co może stanowić piękne przesłanie, szczególnie gdy są częścią biżuterii o szczególnym znaczeniu, takiej jak pierścionek zaręczynowy czy wisiorek upamiętniający ważne wydarzenie.

Innym istotnym aspektem przy wyborze żółtego diamentu jest etyczność jego pozyskania. W ostatnich latach branża jubilerska coraz bardziej zwraca uwagę na pochodzenie kamieni i dba o to, aby nie były one pozyskiwane w sposób nieetyczny czy szkodliwy dla środowiska. W przypadku żółtych diamentów warto zwrócić uwagę na to, czy kamień pochodzi z kopalni stosującej odpowiednie standardy pracy oraz ochrony środowiska. W ten sposób możemy mieć pewność, że nasz wyjątkowy kamień nie tylko przyciąga uwagę swoim pięknem, ale także jest symbolem odpowiedzialności i troski o innych oraz naszą planetę.

Żółte diamenty to kamienie, które mają wiele do zaoferowania zarówno pod względem estetyki, jak i wartości inwestycyjnej. Wybierając je, nie tylko wyrażamy swoją indywidualność, ale także inwestujemy w coś niezwykłego i trwałego. Dbając o jakość, autentyczność i etyczne pochodzenie kamienia, możemy cieszyć się jego pięknem i unikalnością przez wiele lat, przekazując go kolejnym pokoleniom jako symbol miłości, szczęścia i niezłomności.

Continue Reading
  • Email
  • Facebook
  • Twitter
  • Pinterest
  • Google+
  • ciekawostki

Jak będzie wyglądał rynek sztucznych diamentów?

23 września, 2022
Malgorzata Giermaz
0 Comments

Naturalne diamenty cieszą się ogromną popularnością. Niestety ilość wydobywanych kamieni jest kilkaset razy mniejsza niż zapotrzebowanie na nie. Nic dziwnego, że naukowcy od lat zastanawiają się w jaki sposób tworzyć, przechowywać i sprzedawać minerały wytwarzane w laboratoriach. Dużo emocji budzi też fakt, jak będzie wyglądał rynek sztucznych diamentów za 10 – 15 lat.

Podobne pytania stawia sobie Paul Ziminsky, analityk branży. Według niego tylko do 2030 roku może powstać 25 milionów karatów kamieni. To niewiele zważywszy na fakt, że w ubiegłym roku wyprodukowano 120 milionów karatów diamentów. Badacze wskazują, że najwięcej tego typu minerałów powstanie w Chinach i Indiach.

Wysoka jakość kryształów może też odbić się na branży gemmologicznej. W przeciwieństwie do naturalnych diamentów sztucznych, idealnie czystych i doskonałych kamieni nie trzeba będzie wyceniać. Będą one zdecydowanie tańsze, szacuje się nawet, że ich cena może średnio spaść o połowę.

rynek sztucznych diamentów

Czy luksusowe klejnoty będą kosztować równie dużo co ozdoby z naturalnych kamieni? Wiele na to wskazuje. „W dłuższej perspektywie będzie to prawdopodobnie droższa biżuteria z diamentów wyhodowanych w laboratorium, które najbardziej konkurują z naturalnymi diamentami”, przyznał Ziminsky.

Nie bez znaczenia jest też fakt, że klienci będą mogli wybierać różne kształty i kolory kamieni. Niższe ceny zachęcą niejedną osobę do eksperymentowania, np. stworzenia z jednego dużego kryształu pierścionka. Wielki sukces firm, tj. De Beers czy Diamond Found pokazuje, że jest to możliwe już teraz.

Źródła zdjęć: diamonds.net, pandora.net, jewellermagazine.com,

Continue Reading
  • Email
  • Facebook
  • Twitter
  • Pinterest
  • Google+
  • ciekawostki

Pandora używa diamentów stworzonych przez człowieka

22 września, 2022
Malgorzata Giermaz
0 Comments

Diament, najtwardszy minerał na Ziemi, jest też jednym z najbardziej pożądanych kamieni szlachetnych. Niestety ilość wydobywanych w kopalniach minerałów jest zdecydowanie mniejsza niż zapotrzebowanie na nie. Z tego powodu firma jubilerska Pandora zdecydowała się na wykonanie biżuterii zdobionej diamentami w całości stworzonymi w laboratorium. Klejnoty z kamieniami produkowanymi w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie są o wiele tańsze i bezpieczniejsze dla środowiska.

Pandora

Z tego powodu firma jubilerska Pandora zdecydowała się na wykonanie biżuterii zdobionej diamentami w całości stworzonymi w laboratorium. Klejnoty z kamieniami produkowanymi w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie są o wiele tańsze i bezpieczniejsze dla środowiska.

„Diamenty stworzone w laboratoriach są tak samo piękne jak diamenty wydobywane, ale dostępne dla większej liczby osób i charakteryzujące się niższą emisją dwutlenku węgla” – przekonuje dyrektor generalny marki, Alexander Lacik.

Już pierwsza linia, „Pandora Brilliance”, wzbudziła wiele sprzecznych emocji. Nie wszystkim podobają się wyroby wykorzystujące alternatywne surowce.

Co ciekawe, Pandora, nie jest pierwszą marką, która zainteresowała się produkcją diamentów. Użyciem energii odnawialnej i nowoczesnej technologii blockchain zainteresowali się członkowie, m.in. Natural Diamond Council. Stowarzyszenie zrzeszające światowe marki handlujące diamentami rozpropagowało nowy sposób certyfikowania kamieni, dzięki niemu klienci znają ich pochodzenie, a także skład.

To nie jedyna zmiana, jaką zamierza wprowadzić na rynek Pandora. W ciągu trzech najbliższych lat właściciele duńskiego sklepu zamierzają stworzyć pierwszą na świecie kolekcję ze złota i srebra pochodzącego z recyklingu. Tego typu ozdoby mają być wprowadzone do 2025 roku.

Źródła zdjęć: printerest.com, pandora.net

Continue Reading
  • Email
  • Facebook
  • Twitter
  • Pinterest
  • Google+
  • Edukacja
  • Najsłynniejsze diamenty świata

Najsłynniejsze diamenty świata – tajemniczy Portugalczyk

16 sierpnia, 2019
Paweł Jaworski
0 Comments

 

 

Kamień znany jako „The Portuguese” albo „Portuguese Diamond” (Portugalczyk, Diament Portugalski) to duży kamień, o ośmiokątnym szlifie szmaragdowym. Nazwę Portugalczyk nadał mu znany, amerykański jubiler Harry Winston, który kupił go na początku XX wieku od celebrytki, tancerki Peggy Hopkins Joyce, a potem odsprzedał  ostatecznemu właścicielowi –  Smithsonian Institution – w zamian za mniejsze diamenty o łącznej wadze 3800 karatów.

Pochodzenie

Według przekazów i legend kamień miał zostać wydobyty w XVIII wieku w Brazylii i następnie wejść w skład portugalskiej kolekcji insygniów koronacyjnych. Niestety, żadne wiarygodne źródła nie potwierdzają tych pogłosek. Diament prawdopodobnie został w wydobyty w kopalni Premier Mine w RPA na początku XX wieku. Następnie został sprzedany przez kopalnię i pierwsze wiarygodne zapisy dotyczące tego kamienia pojawiają się w momencie, gdy wszedł w posiadanie znanej amerykańskiej firmy jubilerskiej Black, Starr and Frost. Kamień ważył wtedy 150 karatów i miał szlif Cushion.

To właśnie tam zakupiła diament Peggy Hopkins Joyce, tancerka i aktorka znana przede wszystkim z małżeństw z bogaczami.  Za Portugalczyka zaoferowała naszyjnik z pereł wart 350 tysięcy dolarów i 23 tysiące dolarów w gotówce. Na zlecenie celebrytki kamień zyskał szlif Asscher (co spowodowało zmniejszenie wagi diamentu do 127,1 karata) i został oprawiony w naszyjnik typu choker.

W latach 40-tych XX wieku kamień był wielokrotnie prezentowany na różnych wystawach w Stanach Zjednoczonych jako „największy diament w szlifie szmaragdowym”. Ostatecznie trafił w 1951 do jubilera Harry’ego Winstona i został częścią jego kolekcji „Królewskich Klejnotów”.

W roku 1963 kamień odkupiła grupa amerykańskich muzeów państwowych Smithsonian Institution. Obecnie kamień jest prezentowany w Narodowym Muzeum Historii Naturalnej w Waszyngtonie i jest „perłą” kolekcji diamentów. Wstęp do tego muzeum jest bezpłatny!

Słynna właścicielka

Peggy Hopkins Joyce, która urodziła się jako Marguerite Upton, znana była przede wszystkim z licznych małżeństw z bogaczami, głośnych romansów, zamiłowania do wystawnego stylu życia, no i do drogich kamieni.

Joyce, wtedy jeszcze Upton, w wieku piętnastu lat uciekła z domu z cyrkowym artystą występującym na rowerze. Szybko porzuciła cyklistę na rzecz bogacza Everetta Archera Jr., który po sześciu miesiącach małżeństwa unieważnił związek, gdy zorientował się, że poślubił nieletnią. Potem jeszcze wychodziła za mąż sześć razy – za znanego prawnika, przedsiębiorcę zajmującego się handlem drewnem (J. Stanley Joyce – po nim zatrzymała nie tylko część majątku, ale też nazwisko), czy paryskiego playboya i multimilionera Henriego Leteliera.

Joyce była źródłem sensacji, skandali i zgorszenia. W 1920 roku wydała na zakupy w czasie jednego tygodnia milion dolarów. Wywiadów udzielała w półprzeźroczystych halkach, a w 1926 roku drugi film z jej udziałem doprowadził do uchwalenia w stanie Wisconsin przepisów, które umożliwiały cenzurowanie filmów. W książce „Mężczyźni, małżeństwa i ja” tłumaczyła innym kobietom, że „prawdziwa miłość to ciężka bransoleta z diamentami, najlepiej taka z metką”.

Oprócz Diamentu Portugalskiego, który Joyce kupiła w 1928, celebrytka była właścicielką dużej kolekcji bardzo drogich kamieni. W momencie rozwodu ze Stanley’em Joycem jej kamienie były warte 1,4 miliona dolarów, a kolejne małżeństwa i romanse powiększały  zbiory. Sam Walter Chrysler (producent samochodów tej marki) miał jej podarować klejnoty o wartości ponad 2 milionów dolarów, w tym naszyjnik z 134-karatowym diamentem wartym ponad pół miliona dolarów.

Ostatni mąż Peggy Hopkins Joyce był skromnym urzędnikiem bankowym, którego bogata dama z nowojorskiego towarzystwa poznała przy bankowym okienku i spędziła z nim ostatnie lata życia.

Opis kamienia

The Portuguese waży 127,1 karatów i jest największym fasetowanym diamentem w kolekcji Smithsonian. W świetle ultrafioletowym kamień świeci jasno-niebieskim światłem.

W roku 1997 Amerykański Instytut Gemologiczny (GIA) ocenił barwę Portugalczyka jako M (kolor jasnobrązowo-żółty), a czystość jako VS-1 (bardzo małe wrostki, inkluzje).

W dziennym świetle, albo ciepłym sztucznym oświetleniu kamień nie jest całkowicie przezroczysty. To skutek silnej, niebieskawej fluorescencji. Gdyby nie to zjawisko to diament wydawałby się żółtawy.

Continue Reading
  • Email
  • Facebook
  • Twitter
  • Pinterest
  • Google+
  • ciekawostki
  • DIAMOND STORIES
  • Uncategorized

Różowy diament za 32 miliony dolarów

1 grudnia, 2017
Paweł Jaworski
0 Comments

Picasso wśród różowych diamentów – takim mianem został nazwany imponujący 14,93-karatowy kamień szlachetny Pink Promise Diamond, który 28 listopada został sprzedany na aukcji Christie’s Magnificent Jewels w Hong Kongu. Zwycięzca licytacji zapłacił za niego imponującą kwotę prawie 32 milionów dolarów.rozowy diament

Ponad 2 miliony dolarów za karat Pink Promise Diamond

Nowy właściciel wylicytował ten cenny klejnot za dokładnie 31 milionów 861 tysięcy dolarów. Masa diamentu wynosi 14,93 karata, a więc każdy z tych karatów kosztował kolekcjonera aż 2,13 miliona dolarów. Eksperci szacowali, że osiągnie on cenę od 28 do 42 milionów dolarów. Imponujące 32 miliony i tak znajdują się więc bliżej dolnej granicy tych przewidywań. Z taką kwotą Pink Promise Diamond znajduje się na drugim miejscu wśród najdroższych minerałów tego typu. Nie pobił bowiem światowego rekordu ustanowionego w grudniu 2009 roku. Wtedy właśnie – również na aukcji Christie’s w Hong Kongu – sporo mniejszy, bo 5-karatowy kamień o tej samej barwie został sprzedany za niemal 11 milionów dolarów. Dało to dokładnie rekordowe 2 miliony 155 tysięcy 332 dolary za karat.

Odważne zmiany poprzedniego właściciela

Zjawiskowy różowy diament został w 2013 roku zakupiony przez gemmologa i jubilera Stephena Silvera. Sprzedano go wówczas jako 16,21-karatowy kamień o barwie fancy intense pink (fantazyjnie intensywny różowy). Nowy właściciel stwierdził jednak, że wystarczy delikatnie oszlifować nowy nabytek, aby jeszcze lepiej wydobyć jego blask i poprawić barwę. Z pomocą doświadczonego szlifierza postanowił podjąć się tego niezwykle trudnego zadania. Planowanie zmian, a następnie obróbka jubilerska zajęła im kilka lat, ale podjęte ryzyko się opłaciło. Po zakończeniu prac klejnot ponownie poddano analizie w laboratorium gemmologicznym GIA, którego eksperci potwierdzili, że jego parametry znacznie się poprawiły. A tym samym wzrosła również jego wartość.

Skąd cena różowego diamentu?

Rahul Kadakia pełniący funkcję International Head of Jewellery w domu aukcyjnym Christie’s powiedział, że Pink Promise Diamond to prawdziwy Picasso w świecie różowych diamentów. Po obróbce zleconej przez Silvera niezwykle rzadki klejnot został bowiem sklasyfikowany przez ekspertów GIA jako fancy vivid pink (fantazyjnie żywy różowy), co jest najwyżej cenioną barwą wśród kamieni szlachetnych. Szacuje się, że zaledwie jeden na 1000 minerałów tego typu otrzymuje taką klasyfikację. Dodatkowo jego czystość to VVS1, a szlif jest owalny. Jest także ozdobą typu IIa, co oznacza, że należy do unikatowej grupy zaledwie 2% naturalnych diamentów wydobywanych na świecie. Ozdabia on biżuterię, w której został otoczony mniejszymi przezroczystymi brylantami. Właśnie w takiej postaci zjawiskowego pierścienia trafił na aukcję w Hong Kongu.

Continue Reading
  • Email
  • Facebook
  • Twitter
  • Pinterest
  • Google+
  • DIAMOND STORIES
  • Edukacja

Najsłynniejsze diamenty świata – Mouawad Magic

23 września, 2017
Paweł Jaworski
0 Comments

W przeciwieństwie do innych słynnych diamentów, Mouawad Magic nie przechodził z rąk do rąk i nie znalazł się w centrum zaskakujących wydarzeń. Miał tylko jednego właściciela, który zachwycił się nim tak bardzo, że nadał mu tę magiczną nazwę i nigdy nie zdecydował się na jego sprzedaż. I nic dziwnego – jego cechy charakterystyczne rzeczywiście są godne uwagi i sprawiają, że klejnot ten jest unikatem na skalę światową. Dowiedzcie się więc, dlaczego Mouawad Magic jest tak wyjątkowy.

Dlaczego Mouawad Magic?

Nazwa tego kamienia została mu nadana w jeden z najpopularniejszych sposobów – pierwsza jej część wywodzi się od nazwiska jego najsłynniejszego właściciela, druga zaś podkreśla wyjątkowe cechy tego magicznego minerału. Robert Mouawad – bo właśnie o nim mowa – to słynny libański kolekcjoner kamieni szlachetnych zajmujący się również handlem biżuterią oraz cennymi klejnotami. Stoi także na czele międzynarodowego jubilerskiego imperium, Mouawad Jewelers, które istnieje na rynku już od ponad stu lat.

Wielbiciele Księgi Rekordów Guinnessa

Spółka Roberta Mouawada – Mouawad Jewelers – ma na koncie również pięć pobitych rekordów Guinnessa: stworzenie najdroższej na świecie szkatułki na biżuterię (Flower of Eternity Jewellery Coffer o wartości 3,5 miliona dolarów) czy też najcenniejszego naszyjnika (Mouawad L’Incomparable Diamond Necklace wart 55 milionów dolarów) ozdobionego największym diamentem o klasie czystości IF (407,48-karatowy Incomparable). Jubilerzy tej marki wykonali również najdroższą torebkę ozdobioną oczywiście brylantami – Mouawad 1001 Nights Diamond Purse kosztowała 3,8 miliona dolarów – oraz najbardziej luksusową bieliznę – Very Sexy Fantasy Bra za „jedyne” 11 milionów dolarów. Ostatnim rekordem był zakup najdroższego diamentu w szlifie gruszki – Mouawad Splendor o wartości 12,8 miliona dolarów.

Wyjątkowo cenne odkrycie

Diamentowy samorodek, z którego powstał Mouawad Magic, został wydobyty w kopalni Aredor w Gwinei na zachodzie Afryki. Miało to miejsce w 1991 roku, a kamień ważył wtedy 244,6 karata. Następnie trafił do kolebki jubilerstwa – Antwerpii w Belgii, gdzie jeszcze w tym samym roku cenne znalezisko zakupił Robert Mouawad. Miejsce pochodzenia klejnotu może zaskakiwać – Gwinea jest bowiem krajem, który wytwarza co roku tony brylantów, ale daleko mu do jego sąsiadów, na przykład Liberii czy Sierra Leone (nie wspominając już o takich potentatach, jak Republika Południowej Afryki). Gwinejskie klejnoty słyną jednak z wyjątkowo wysokiej jakości, a od 1984 roku ich produkcja wyraźnie wzrosła, dlatego w przyszłości kraj ten również może zyskać sławę jako producent najsłynniejszych kamieni.

baner-01

Obróbka jubilerska klejnotu

Robert Mouawad zakupił w Antwerpii nieoszlifowany samorodek. Następnie zlecił swojej firmie jego obróbkę – cięcie i szlifowanie. Prace te zostały poprzedzone szczegółową analizą minerału, tak aby maksymalnie wydobyć jego piękno i stracić przy tym jak najmniej masy cennego nabytku. Eksperci pracujący dla kolekcjonera zadecydowali w końcu, aby nadać kamieniowi szlif szmaragdowy. Uzyskali przy tym wyjątkową czystość diamentu, dzięki czemu jego wartość rynkowa wyraźnie wrosła.

Ważny element diamentowej kolekcji

Efekty pracy szlifierzy z pewnością usatysfakcjonowały nowego właściciela, ponieważ nazwał on klejnot „Mouawad Magic”, z czego druga część nazwy najprawdopodobniej miała podkreślić wyjątkowe cechy charakterystyczne diamentu. Robert Mouawad do dziś nie zdecydował się również na sprzedaż tego kamienia, można więc przypuszczać, że jest on jednym z najcenniejszych elementów jego spektakularnej diamentowej kolekcji. Z tego powodu nie wiadomo, jaką cenę osiągnąłby Mouawad Magic dziś, gdyby został wystawiony na aukcji.

Robert Mouawad
Robert Mouawad

Słynny kolekcjoner i wielbiciel diamentów

Nazwisko Roberta Mouawada jest dobrze znane wśród jubilerów i kolekcjonerów brylantów. Przedsiębiorca tak bardzo zaangażował się w rozwój diamentowego rynku, że podarował 6,8 miliona dolarów jednemu z najsłynniejszych laboratoriów gemmologicznych na świecie, Gemmological Institute of America (GIA), żeby wspierać jego rozwój oraz badania nad tymi cennymi minerałami. Aby okazać wdzięczność za tę cenną darowiznę, główny kampus nowej siedziby GIA został nazwany kampusem imienia Roberta Mouawada.

W towarzystwie diamentowych sław

Kolekcja diamentów znajdujących się w posiadaniu Mouawada również jest godna pozazdroszczenia. Mouawad Magic znalazł się bowiem w towarzystwie takich historycznych kamieni, jak słynny Indore Pears I i II (kolejno 46,95 karata i 46,7 ct), Ahmedabad (78,86 ct), Queen of Holland (135,92 ct), Excelsior (69,68 ct), President Vargas (44,17 ct) czy też Jubileusz (245,35 ct). Ponadto Mouawad jest również właścicielem kamieni Premier Rose (137,02 ct), Taylor-Burton (68,07 ct) oraz klejnotów mających jego nazwisko w swojej nazwie, np. Mouawad Splendor (101,84 ct), Mouawad Monolith (104,02 ct) i wiele innych. Mouawad Magic jest zaś czwartym co do wielkości diamentem w kolekcji Mouawada.

Charakterystyka diamentu

Ten klejnot w szlifie szmaragdowym ma 108,81 karata. Jego barwa została sklasyfikowana jako D, a czystość jako IF, czyli internally flawless (wewnętrznie bez skazy), co jest najwyższą klasą czystości wśród kamieni szlachetnych. Dokładne wymiary tego diamentu wynoszą 32,91 x 20,73 x 16,83 mm. Wszystkie te cechy charakterystyczne składają się na unikatowość oraz niezwykle dużą wartość Mouawad Magic. Jest on także trzecim największym klejnotem tego typu w szlifie szmaragdowym, a na liście największych diamentów o barwie typu D zajmuje najprawdopodobniej 21. miejsce.

Najczystszy z czystych klejnotów

Dzięki swojemu kolorowi Mouawad Magic jest zaliczany do niezwykle rzadkich kamieni typu II a. Stanowią one zaledwie 1-2% wszystkich diamentów pochodzenia naturalnego. Są też całkowicie bezbarwne oraz pozbawione wszelkich mechanicznych uszkodzeń czy też chemicznych zanieczyszczeń, które wpływałyby na kolor minerału. Zwykło się nawet mówić, że są to najczystsze z czystych brylantów. Nic więc dziwnego, że Robert Mouawad nigdy nie zdecydował się na sprzedaż tego cennego klejnotu.

Continue Reading
  • Email
  • Facebook
  • Twitter
  • Pinterest
  • Google+
  • DIAMOND STORIES
  • Edukacja

17,07-karatowy różowy diament zostanie wystawiony na sprzedaż

15 listopada, 2016
Paweł Jaworski
0 Comments

W środę 16 listopada w Genewie odbędzie się aukcja Magnificent Jewels & Noble Jewels organizowana przez dom aukcyjny Sotheby?s. Pod młotek pójdzie wtedy ponad 340 klejnotów, spośród których największe emocje wzbudza między innymi 17,07-karatowy różowy diament.

Niezwykle okazała ozdoba

Imponujący kamień w szlifie szmaragdowym nie posiada jeszcze swojej nazwy, co daje jego przyszłemu właścicielowi prawdziwe pole do popisu. Nieznane są także pochodzenie oraz historia ozdoby. Wiadomo jedynie, że pochodzi z prywatnych zbiorów anonimowego kolekcjonera biżuterii. Została osadzona w zjawiskowym pierścieniu i otoczona dwoma mniejszymi, trójkątnymi, bezbarwnymi diamentami. Kolor klejnotu został sklasyfikowany jako fancy intense pink, a jego czystość jako VVS1 (posiada bardzo małe, niemal niewidoczne inkluzje) z możliwością podniesienia jej do internally flawless (wewnętrznie bez zarzutu). Oznacza to, że wystarczy delikatna obróbka jubilerska, aby ten intensywnie różowy kamień zyskał niezwykle rzadką i unikatową klasę IF.

Prawdziwa gratka dla wielbicieli biżuterii

Oprócz tego klejnotu na sprzedaż zostaną wystawione w Sotheby?s również inne luksusowe ozdoby, między innymi pierścionek od Cartiera z 8,01-karatowym niebieskim diamentem Sky Blue, XVIII-wieczna rosyjska broszka wysadzana brylantami czy też XIX-wieczny zestaw diamentowej biżuterii w stylu parure. Eksperci przewidują, że różowy kamień osiągnie cenę od 12 do nawet 15 milionów dolarów. Czy tak się stanie? Tego dowiemy się już wkrótce.

Continue Reading
  • Email
  • Facebook
  • Twitter
  • Pinterest
  • Google+
  • Edukacja
  • Uncategorized

Najsłynniejsze diamenty świata ? Indore Pears

3 października, 2016
Paweł Jaworski
0 Comments

Są to pierwsze w historii naszego bloga diamenty, które od zawsze występowały w parze. Początkowo noszono je jako ozdobę kolczyków indyjskiej władczyni, aby następnie przenieść je do zjawiskowego diamentowego naszyjnika. Ten słynny duet jest jednym z najbardziej znanych historycznych klejnotów. Poznajcie więc jego historię.

Pochodzenie nazwy diamentów

W nazwie tych klejnotów znajdują się dwa elementy ? pierwszy z nich nawiązuje do miejsca, z którego pochodzą, drugi zaś do ich charakterystycznego kształtu. Książęcy Stan Indore ? znany również jako stan Holkar (od dynastii, która nim rządziła) ? był bowiem indyjskim regionem położonym w centralnej części kraju, a jego stolica znajdowała się w mieście, którego nazwą zaczęto określać bliźniacze diamenty. Ich właścicielem był zaś maharadża rządzący tą okolicą. To najprawdopodobniej właśnie on nazwał te słynne klejnoty w szlifie gruszki. Druga część ich nazwy obrazuje bowiem ich kształt, dzięki któremu przypominają swoim wyglądem ten owoc.

Indyjski skarb

Badacze nie mają wątpliwości, że oba diamenty zostały wydobyte wieki temu w Indiach. W wyniku pierwszej obróbki jubilerskiej zyskały one masę kolejno 46,95 oraz 46,70 karata. W takiej postaci stały się ozdobą kolczyków noszonych przez żonę maharadży Indore, królową Maharani. Nie wiadomo dokładnie, kiedy klejnoty zostały odkryte, ale eksperci uważają, że ich barwa i inne cechy charakterystyczne wskazują na złoża znane na całym świecie i znajdujące się w indyjskim regionie Golkonda, w kopalni Kollur. Lata największej jej świetności przypadają na XVII wiek. Najprawdopodobniej z tego właśnie okresu pochodzą więc słynne bliźniacze diamenty.

Ozdoba słynnego rodu

Liczne afery, w które był zaangażowany maharadża Indore, sprawiły, że został on zmuszony do ustąpienia ze stanowiska i wyjazdu z kraju. Wtedy właśnie przeniósł się do Europy, a dokładniej do Szwajcarii. Tam poznał bogatą Amerykankę, Nancy Ann Miller. Uczucie, które między nimi się narodziło, zaowocowało małżeństwem, do którego doszło w 1928 roku. Kobieta stała się wyznawczynią hinduizmu, a następnie zaczęła tytułować się mianem Maharani Shamista Devi Holkar. Wraz z pokaźnym majątkiem maharadży otrzymała również w prezencie słynne diamenty w szlifie gruszki. Nosiła je bardzo chętnie podczas wielu oficjalnych imprez. W 1946 roku postanowiła jednak je sprzedać.

W kolekcji słynnego nowojorczyka

Po wystawieniu Indore Pears na aukcji okazało się, że zostały one zakupione przez jednego z najsłynniejszych jubilerów wszech czasów i znanego kolekcjonera kamieni szlachetnych Harry?ego Winstona. Nie wiadomo jednak, jaką kwotę zapłacił wtedy Amerykanin. Pierwszą rzeczą, jaką zrobił po sfinalizowaniu transakcji, było ponowne cięcie i szlifowanie klejnotów, tak aby jeszcze bardziej wydobyć ich wyjątkowy blask. To właśnie wtedy masa ozdób została zmniejszona do 46,39 i 44,14 karata. Następnie kolekcjoner zdecydował o dołączeniu Indore Pears do swojej słynnej wystawy Court Exhibition prezentującej najcenniejsze kamienie szlachetne znajdujące się w jego kolekcji. Była ona pokazywana w różnych regionach Stanów Zjednoczonych, a można było na niej podziwiać nie tylko bliźniacze indyjskie diamenty, lecz także między innymi legendarny brylant Hope.

indorepearsdiamonds

Kolejne transakcje z udziałem Winstona

W 1953 roku Harry Winston postanowił wystawić Indore Pears na aukcji. Wtedy właśnie nowym właścicielem klejnotów stał się anonimowy kolekcjoner z Filadelfii, ponownie jednak nie ujawniono, na jaką sumę opiewała ta transakcja. Pięć lat później słynny amerykański jubiler zmienił zdanie i znów zdecydował, że chce mieć bliźniacze ozdoby w swojej kolekcji. Po tym drugim zakupie nie cieszył się jednak nimi długo ? wkrótce jeszcze raz wystawił je na aukcji, której zwycięzcą okazał się klient z Nowego Jorku. To jednak nie był koniec przygody słynnego jubilera z tymi historycznymi kamieniami.

Z rąk do rąk

Nikt nie wie, dlaczego, ale w 1976 roku Winston zakupił Indore Pears po raz trzeci. Wtedy również szybko zmienił zdanie, w wyniku czego diamenty zostały sprzedane nowemu właścicielowi. Zależało mu na tym, aby pozostać anonimowym, dlatego wiadomo jedynie, że był on członkiem rodziny królewskiej. Ponownie nie ujawniono jednak kwoty tej transakcji. Kolejne aukcje z udziałem tych indyjskich kamieni odnotowano w 1980 roku podczas wyprzedaży organizowanej przez dom aukcyjny Christie?s, a następnie w listopadzie 1987 roku.

Obecny właściciel diamentów

Po wielu zmianach właścicieli ozdoby Indore Pears znalazły się w końcu w posiadaniu Roberta Mouawada, prezesa międzynarodowego imperium jubilerskiego Mouawad Jewelers, kolekcjonera i diamentowego eksperta. Nie wiadomo, kiedy zakupił on te słynne kamienie ani jak dużą kwotę za nie zapłacił. Cena, na jaką decydowali się poszczególni właściciele klejnotów, nigdy nie została ujawniona, nie wiadomo więc, jaką wartość miałyby, gdyby dziś trafiły na aukcję. Nic nie wskazuje jednak na to, aby Mouawad planował ich sprzedaż, dlatego odpowiedź na to pytanie najprawdopodobniej jeszcze długo pozostanie nieznana.

Czym charakteryzują się Indore Pears?

Jak sama nazwa wskazuje, oba kamienie mają szlif gruszki. Są bezbarwne ? ich kolor został sklasyfikowany jako E ? a ich czystość eksperci określili jako VVS-2. Takie parametry można znaleźć na oficjalnej stronie internetowe Roberta Mouawada. Renomowany japoński portal zajmujący się kamieniami szlachetnymi podaje jednak, że mają one barwę klasy D i czystość IF (internally flawless ? wewnętrznie bez skazy) w przypadku jednego z nich oraz VVS1 w przypadku drugiego.

Idealna struktura kryształu

Oba diamenty nieznacznie różnią się między sobą masą ? jak już wiemy większy z nich ma 46,39 karata, mniejszy zaś 44,14 karata. Ze względu na swoją barwę są to najprawdopodobniej diamenty typu IIa. Oznacza to, że nie zawierają w swoim składzie atomów azotu ani innych zanieczyszczeń, a ich struktura krystaliczna została doskonale uformowana. Gdyby było inaczej, Indore Pears stałyby się kolorowymi kamieniami szlachetnymi. Brak wyraźnej barwy potwierdza więc ich przynależność do typu IIa. Ile mogą być warte? Tego nie wiemy, ale eksperci przewidują, że dzięki swojemu pochodzeniu oraz występowaniu w parze mogłyby osiągnąć cenę kilku milionów dolarów.

Continue Reading
  • Email
  • Facebook
  • Twitter
  • Pinterest
  • Google+
  • Edukacja
  • Najsłynniejsi jubilerzy i złotnicy
  • Uncategorized

Najsłynniejsi jubilerzy wszech czasów ? rodzina Piaget

20 września, 2016
Paweł Jaworski
0 Comments

Luksus i precyzja ? sami właściciele marki określali tymi słowami produkowane przez nią zegarki oraz biżuterię. W przypadku Piaget nie tylko jej twórca ? Georges Edouard ? zasługuje bowiem na uznanie. Przedstawiciele kolejnych pokoleń tej szwajcarskiej rodziny pracowali na międzynarodowy sukces swojej firmy. Dowiedzcie się więc, jakimi innowacyjnymi pomysłami się wykazywali, aby trafić do ścisłej czołówki najbardziej rozpoznawalnych firm jubilerskich na świecie.

Zegarmistrzowskie początki

Pomysłodawcą i założycielem marki był Georges Edouard Piaget. Urodził się on w 1855 roku w szwajcarskim regionie La Côte-aux-Fées. Okolice te od lat słynęły z rozwoju sztuki zegarmistrzowskiej, dlatego kiedy młody Georges rozpoczynał swoją edukację, jego rodzice wiedzieli już, jaki zawód będzie on wykonywał w przyszłości. Najprawdopodobniej nie zdawali sobie jednak sprawy, że ich syn zdobędzie w swoim fachu prawdziwe mistrzostwo. Zanim tak się stało, Piaget gromadził cenne doświadczenie pod okiem swojego nauczyciela ? zegarmistrza z Bayards. Po latach nauki podjął zaś odważną decyzję i postawił na rozwój swojej marki. Następstwem tej decyzji było otworzenie w 1874 roku własnego warsztatu zlokalizowanego na rodzinnej farmie w La Côte-aux-Fées.

v11-1 v11-2

Uznanie wśród szwajcarskich klientów

Początkowo Piaget produkował jedynie części do zegarków. Były one niezwykle cenione w branży zegarmistrzowskiej, dlatego jego marka szybko zdobyła uznanie w całej Szwajcarii. Dzięki temu w 1911 roku mężczyzna zdecydował się na powiększenie swojej firmy i zatrudnienie kolejnych pracowników. Wtedy również do jej zarządu trafił czwarty syn Georgesa ? Timothée ? który przejawiał największe zdolności zegarmistrzowskie spośród czternaściorga rodzeństwa. Marka Piaget stała się więc rodzinną spółką, a także rozpoczęła produkcję zegarków, które podpisywała nazwiskiem założyciela. Dzięki temu stała się rozpoznawalna nie tylko w branży jubilerskiej, lecz także wśród szwajcarskich klientów detalicznych.

Słynne zegarki i luksusowa biżuteria

W rozwoju tej szwajcarskiej manufaktury nie przeszkodziły nawet dwie wojny światowe, dlatego w 1945 roku nadal świetnie prosperowała i zatrudniała ponad 200 pracowników. Również Timothée kontynuował rodzinną tradycję, dlatego zarządzanie firmą przekazał dwóm z jego dwanaściorga dzieci. Gérard i Valintin ? bo właśnie o nich mowa ? postawili na rozwój w branży zegarmistrzowskiej, ale także wzbogacenie oferty marki o luksusową biżuterię. W 1959 roku ? 28 lat po śmierci Georgesa Edouarda Piageta ? otworzyli w Genewie pierwszy luksusowy salon firmowy.

Mistrzowie marketingu

Dzięki zdolnościom marketingowym braci Piaget genewski sklep szybko zyskał uznanie wśród zamożnych klientów. Został bowiem zaprojektowany tak, że wyglądał jak elegancki salon, a nie miejsce, w którym można kupić biżuterię i zegarki. Odwiedzający po wejściu do środka nie widzieli licznych gablotek z produktami marki. Zamiast tego byli zapraszani przez obsługę do rozgoszczenia się na fotelu lub kanapie, częstowani kawą oraz szwajcarskimi czekoladkami i dopiero wtedy rozpoczynano prezentację ozdób od Piageta. Taka forma promocji marki sprawiła, że szybko została ona uznana za jednego z najbardziej ekskluzywnych producentów zegarków oraz biżuterii.

Jubilerska fantazja

W latach 60. nastąpił prawdziwy rozkwit oferty firmy. Jej pozycja na rynku była już ugruntowana, dlatego jubilerzy i zegarmistrzowie Piageta mogli pozwolić sobie na odrobinę fantazji. Produkty marki zaczęto więc ozdabiać różnego rodzaju kamieniami szlachetnymi ? zarówno klasycznymi diamentami, jak i kolorowymi szmaragdami, szafirami oraz rubinami. Przedstawiciele Piageta ogłosili również w 1959 roku, że od tej pory będą produkować wyłącznie zegarki stworzone z metali szlachetnych, takich jak platyna czy złoto. Ozdabiano je również cennymi minerałami, takimi jak onyks, opal, malachit oraz koral. Kolejne pokolenia rodu Piaget dbały również o to, aby do grona stałych klientów ich firmy dołączały gwiazdy. Ich biżuterię nosiły więc Sophia Loren, Olivia Palermo czy też Jessica Chastain, która została oficjalną ambasadorką marki.

Najdroższy zegarek na świecie

Od 1980 roku zarządzanie rodzinną firmą jest w rękach kolejnego przedstawiciela słynnego rodu ? Yvesa Piageta. Dzięki jego pomysłom również zegarki zaczęły wyglądać jak elegancka biżuteria. Ozdabiano je perłami, diamentami i innymi kamieniami szlachetnymi. Do historii przeszedł już model Phoebus, czyli najdroższy czasomierz na świecie. Został on stworzony w 1981 roku na zlecenie klienta z Japonii i wykonany z 154 gramów platyny. Jest ona wysadzana 296 diamentami o łącznej masie 87,87 karata. Tworzenie tego zegarka zajęło jubilerom i zegarmistrzom aż dwa lata, a gadżet ten został następnie sprzedany za oszałamiającą kwotę 3,5 miliona franków szwajcarskich.

Najwyższa jakość i sprawiedliwy handel

Yves Piaget dba nie tylko o ekspansję marki, lecz także o jej wizerunek. To dlatego firma ta jest właścicielem największej pracowni jubilerskiej w Genewie. Są tam poddawane obróbce wszystkie kamienie, które następnie osadza się w biżuterii i zegarkach od Piageta. Wybierający je eksperci dbają, aby miały one najlepszą jakość ? odpowiedni szlif, najwyższej klasy kolor (od D do G) oraz czystość (od IF do VVS). Są one starannie dobierane, a następnie poddawane ręcznej obróbce ? cięciu i szlifowaniu. Ponadto marka Piaget należy stowarzyszeń Council for Responsible Jewellery Practices oraz Kimberley Process Certification Scheme, które dbają, aby pieniądze pochodzące z handlu kamieniami szlachetnymi nie wspierały konfliktów zbrojnych. Dzięki temu klienci Piageta mają pewność, że nie kupują tzw. czarnych diamentów.

Piaget dzisiaj

Obecnie szwajcarska marka znajduje się we wszystkich rankingach najdroższych i najbardziej luksusowych firm jubilerskich na świecie. Zarówno biżuteria, jak i zegarki od Piageta zdobyły wiele prestiżowych nagród, między innymi ?Zegarek Roku 2000? (został nim model Emperador), ?Design Watch?, ?Najpiękniejszy zegarek 2006 roku? (model Limelight Party), ?Zegarek Roku 2007? (wzór Polo Chronograph) i wiele innych. W 2005 roku marka Piaget sama rozpoczęła przyznawanie nagrody ?Best Jeweller Prize?. Otrzymują ją najlepsi szwajcarscy studenci zgłębiający tajniki sztuki zegarmistrzowskiej i jubilerskiej. Konkurs ten ma na celu wyłowienie prawdziwych talentów, takich, jakimi z pewnością są przedstawiciele rodu Piaget.

Continue Reading
  • Email
  • Facebook
  • Twitter
  • Pinterest
  • Google+
1 2 3

Ostatnie wpisy

  • Czerwone diamenty: Tajemnice najrzadszych kamieni szlachetnych
  • Odkrywając niebieskie diamenty: nauka, historia i niezwykłe opowieści
  • Fluorescencja Diamentów: Tajemniczy Blask Szlachetnych Kamieni
  • Zjawiskowe Żółte Diamenty: Sekrety Rzadkich Klejnotów o Olśniewającym Blasku
  • Pierścionek zaręczynowy – jak wybrać ten wymarzony?

Archiwa

  • maj 2023
  • kwiecień 2023
  • marzec 2023
  • wrzesień 2022
  • czerwiec 2022
  • październik 2021
  • listopad 2020
  • grudzień 2019
  • październik 2019
  • wrzesień 2019
  • sierpień 2019
  • maj 2019
  • marzec 2019
  • październik 2018
  • wrzesień 2018
  • sierpień 2018
  • czerwiec 2018
  • maj 2018
  • marzec 2018
  • luty 2018
  • styczeń 2018
  • grudzień 2017
  • listopad 2017
  • październik 2017
  • wrzesień 2017
  • lipiec 2017
  • czerwiec 2017
  • maj 2017
  • kwiecień 2017
  • luty 2017
  • styczeń 2017
  • grudzień 2016
  • listopad 2016
  • październik 2016
  • wrzesień 2016
  • sierpień 2016
  • lipiec 2016
  • czerwiec 2016
  • maj 2016
  • kwiecień 2016
  • marzec 2016
  • luty 2016
  • styczeń 2016
  • grudzień 2015
  • listopad 2015
  • październik 2015
  • wrzesień 2015
  • sierpień 2015
  • lipiec 2015

Kategorie

  • ciekawostki
  • Diamentowe historie
  • DIAMOND STORIES
  • Edukacja
  • Najsłynniejsi jubilerzy i złotnicy
  • Najsłynniejsi szlifierze diamentów
  • Najsłynniejsze diamenty świata
  • Nasza biżuteria
  • Tradycje zaręczynowe na Świecie
  • Uncategorized

Copyright Michelson Diamonds, 2015
Pierścionki zaręczynowe, obrączki ślubne.