• Home
    • Edukacja
      • O nas
        • Sklep online
          • Kontakt
Logo
blog layout

List with Full Content

Comments

comments

Previous Next
  • Edukacja
  • Najsłynniejsi jubilerzy i złotnicy
  • Uncategorized

Najsłynniejsi jubilerzy wszech czasów ? rodzina Piaget

20 września, 2016
Paweł Jaworski
0 Comments

Luksus i precyzja ? sami właściciele marki określali tymi słowami produkowane przez nią zegarki oraz biżuterię. W przypadku Piaget nie tylko jej twórca ? Georges Edouard ? zasługuje bowiem na uznanie. Przedstawiciele kolejnych pokoleń tej szwajcarskiej rodziny pracowali na międzynarodowy sukces swojej firmy. Dowiedzcie się więc, jakimi innowacyjnymi pomysłami się wykazywali, aby trafić do ścisłej czołówki najbardziej rozpoznawalnych firm jubilerskich na świecie.

Zegarmistrzowskie początki

Pomysłodawcą i założycielem marki był Georges Edouard Piaget. Urodził się on w 1855 roku w szwajcarskim regionie La Côte-aux-Fées. Okolice te od lat słynęły z rozwoju sztuki zegarmistrzowskiej, dlatego kiedy młody Georges rozpoczynał swoją edukację, jego rodzice wiedzieli już, jaki zawód będzie on wykonywał w przyszłości. Najprawdopodobniej nie zdawali sobie jednak sprawy, że ich syn zdobędzie w swoim fachu prawdziwe mistrzostwo. Zanim tak się stało, Piaget gromadził cenne doświadczenie pod okiem swojego nauczyciela ? zegarmistrza z Bayards. Po latach nauki podjął zaś odważną decyzję i postawił na rozwój swojej marki. Następstwem tej decyzji było otworzenie w 1874 roku własnego warsztatu zlokalizowanego na rodzinnej farmie w La Côte-aux-Fées.

v11-1 v11-2

Uznanie wśród szwajcarskich klientów

Początkowo Piaget produkował jedynie części do zegarków. Były one niezwykle cenione w branży zegarmistrzowskiej, dlatego jego marka szybko zdobyła uznanie w całej Szwajcarii. Dzięki temu w 1911 roku mężczyzna zdecydował się na powiększenie swojej firmy i zatrudnienie kolejnych pracowników. Wtedy również do jej zarządu trafił czwarty syn Georgesa ? Timothée ? który przejawiał największe zdolności zegarmistrzowskie spośród czternaściorga rodzeństwa. Marka Piaget stała się więc rodzinną spółką, a także rozpoczęła produkcję zegarków, które podpisywała nazwiskiem założyciela. Dzięki temu stała się rozpoznawalna nie tylko w branży jubilerskiej, lecz także wśród szwajcarskich klientów detalicznych.

Słynne zegarki i luksusowa biżuteria

W rozwoju tej szwajcarskiej manufaktury nie przeszkodziły nawet dwie wojny światowe, dlatego w 1945 roku nadal świetnie prosperowała i zatrudniała ponad 200 pracowników. Również Timothée kontynuował rodzinną tradycję, dlatego zarządzanie firmą przekazał dwóm z jego dwanaściorga dzieci. Gérard i Valintin ? bo właśnie o nich mowa ? postawili na rozwój w branży zegarmistrzowskiej, ale także wzbogacenie oferty marki o luksusową biżuterię. W 1959 roku ? 28 lat po śmierci Georgesa Edouarda Piageta ? otworzyli w Genewie pierwszy luksusowy salon firmowy.

Mistrzowie marketingu

Dzięki zdolnościom marketingowym braci Piaget genewski sklep szybko zyskał uznanie wśród zamożnych klientów. Został bowiem zaprojektowany tak, że wyglądał jak elegancki salon, a nie miejsce, w którym można kupić biżuterię i zegarki. Odwiedzający po wejściu do środka nie widzieli licznych gablotek z produktami marki. Zamiast tego byli zapraszani przez obsługę do rozgoszczenia się na fotelu lub kanapie, częstowani kawą oraz szwajcarskimi czekoladkami i dopiero wtedy rozpoczynano prezentację ozdób od Piageta. Taka forma promocji marki sprawiła, że szybko została ona uznana za jednego z najbardziej ekskluzywnych producentów zegarków oraz biżuterii.

Jubilerska fantazja

W latach 60. nastąpił prawdziwy rozkwit oferty firmy. Jej pozycja na rynku była już ugruntowana, dlatego jubilerzy i zegarmistrzowie Piageta mogli pozwolić sobie na odrobinę fantazji. Produkty marki zaczęto więc ozdabiać różnego rodzaju kamieniami szlachetnymi ? zarówno klasycznymi diamentami, jak i kolorowymi szmaragdami, szafirami oraz rubinami. Przedstawiciele Piageta ogłosili również w 1959 roku, że od tej pory będą produkować wyłącznie zegarki stworzone z metali szlachetnych, takich jak platyna czy złoto. Ozdabiano je również cennymi minerałami, takimi jak onyks, opal, malachit oraz koral. Kolejne pokolenia rodu Piaget dbały również o to, aby do grona stałych klientów ich firmy dołączały gwiazdy. Ich biżuterię nosiły więc Sophia Loren, Olivia Palermo czy też Jessica Chastain, która została oficjalną ambasadorką marki.

Najdroższy zegarek na świecie

Od 1980 roku zarządzanie rodzinną firmą jest w rękach kolejnego przedstawiciela słynnego rodu ? Yvesa Piageta. Dzięki jego pomysłom również zegarki zaczęły wyglądać jak elegancka biżuteria. Ozdabiano je perłami, diamentami i innymi kamieniami szlachetnymi. Do historii przeszedł już model Phoebus, czyli najdroższy czasomierz na świecie. Został on stworzony w 1981 roku na zlecenie klienta z Japonii i wykonany z 154 gramów platyny. Jest ona wysadzana 296 diamentami o łącznej masie 87,87 karata. Tworzenie tego zegarka zajęło jubilerom i zegarmistrzom aż dwa lata, a gadżet ten został następnie sprzedany za oszałamiającą kwotę 3,5 miliona franków szwajcarskich.

Najwyższa jakość i sprawiedliwy handel

Yves Piaget dba nie tylko o ekspansję marki, lecz także o jej wizerunek. To dlatego firma ta jest właścicielem największej pracowni jubilerskiej w Genewie. Są tam poddawane obróbce wszystkie kamienie, które następnie osadza się w biżuterii i zegarkach od Piageta. Wybierający je eksperci dbają, aby miały one najlepszą jakość ? odpowiedni szlif, najwyższej klasy kolor (od D do G) oraz czystość (od IF do VVS). Są one starannie dobierane, a następnie poddawane ręcznej obróbce ? cięciu i szlifowaniu. Ponadto marka Piaget należy stowarzyszeń Council for Responsible Jewellery Practices oraz Kimberley Process Certification Scheme, które dbają, aby pieniądze pochodzące z handlu kamieniami szlachetnymi nie wspierały konfliktów zbrojnych. Dzięki temu klienci Piageta mają pewność, że nie kupują tzw. czarnych diamentów.

Piaget dzisiaj

Obecnie szwajcarska marka znajduje się we wszystkich rankingach najdroższych i najbardziej luksusowych firm jubilerskich na świecie. Zarówno biżuteria, jak i zegarki od Piageta zdobyły wiele prestiżowych nagród, między innymi ?Zegarek Roku 2000? (został nim model Emperador), ?Design Watch?, ?Najpiękniejszy zegarek 2006 roku? (model Limelight Party), ?Zegarek Roku 2007? (wzór Polo Chronograph) i wiele innych. W 2005 roku marka Piaget sama rozpoczęła przyznawanie nagrody ?Best Jeweller Prize?. Otrzymują ją najlepsi szwajcarscy studenci zgłębiający tajniki sztuki zegarmistrzowskiej i jubilerskiej. Konkurs ten ma na celu wyłowienie prawdziwych talentów, takich, jakimi z pewnością są przedstawiciele rodu Piaget.

Continue Reading
  • Email
  • Facebook
  • Twitter
  • Pinterest
  • Google+
  • Edukacja
  • Uncategorized

Najsłynniejsze diamenty świata ? Incomparable

8 września, 2016
Paweł Jaworski
0 Comments

Jedyny w swoim rodzaju ? to określenie, jakie najczęściej słyszy się o klejnocie Incomparable. Mimo że jest on trzecim co do wielkości diamentem na świecie i największym żółtym kamieniem tego typu w historii, przysporzył on swoim właścicielom kilku poważnych rozczarowań. Przeczytajcie, dlaczego tak się stało.

Co oznacza ?Incomparable??

Niezrównany, nieporównywalny ? tak można przetłumaczyć nazwę tego kamienia. Ci, którzy ją nadali, z pewnością chcieli więc podkreślić jego wyjątkowość. Kto więc określił diament tym mianem? Nadali je pierwsi właściciele klejnotu ? mieszcząca się w Dallas spółka Zale Corporation zajmująca się dostarczaniem kamieni szlachetnych do salonów jubilerskich. Przedstawiciele tej firmy kupili nieoszlifowany diament od pośredników pracujących dla słynnej firmy De Beers.

Cenne odkrycie

Incomparable został wydobyty w 1980 roku. Znaleziono go w afrykańskiej miejscowości Mbugi Mayi znajdującej się w Demokratycznej Republice Konga (dawny Zair). Na tym samym terenie w 1990 roku odkryto 777-karatowy kamień, który później zdobył na całym świecie sławę pod nazwą Millennium Star.

incomparablediamond6

Masa Incomparable przed obróbką jubilerską wynosiła zaś 890 karatów, dzięki czemu znalazł się on na czwartym miejscu wśród największych nieoszlifowanych diamentów, jakie kiedykolwiek udało się wydobyć. Przed nim uplasowały się 3106-karatowy Cullinan, 995-karatowy Excelsior oraz 969,80-karatowy Star of Sierra Leone.

Zaskakujące znalezisko

Z odkryciem tego słynnego klejnotu wiąże się ciekawa historia. Jej główną bohaterką jest kilkuletnia dziewczynka, która bawiła się za domem swojego wuja wśród sterty odpadów z pobliskiej kopalni diamentów. Znajdowały się tam skały, które zostały odrzucone jako zbyt duże, aby poszukiwać w nich cennych kamieni szlachetnych. Dziewczynka wybrała jeden z nich do zabawy, a kiedy pokazała go wujowi, ten rozpoznał w nim diamentowy kryształ. Poddał go badaniom w pobliskim laboratorium, dzięki którym jego podejrzenia zostały potwierdzone. Mężczyzna sprzedał więc kamień lokalnemu handlarzowi brylantami,, a ten przywiózł go do Kinszasy, stolicy Zairu. Tam zakupili go libańscy kupcy, którzy następnie przetransportowali go do światowej stolicy handlu tymi klejnotami ? Antwerpii. W tym mieście Incomparable trafił do przedstawicieli spółki De Beers, którzy zdecydowali o dalszej sprzedaży ozdoby.

incomparablediamond3

Gwiazda jubileuszowych obchodów

Cenna blyskotka została poddana obróbce jubilerskiej, a następnie zaprezentowana światu w listopadzie 1984 roku, podczas obchodów 75. rocznicy powstania Zale Corporation. Potem trafiła na wystawę w Muzeum Historii Naturalnej w Smithsonian Institution w Waszyngtonie. Władzom tej spółki zależało na stworzeniu największego i najbardziej imponującego diamentu w historii, który wyprzedziłby nawet słynnego 531-karatowego Cullinana przewodzącego w rankingach od 1908 roku. Mimo ambitnych zamiarów nie udało się zrealizować tego planu ? masa Incomparable wynosi bowiem ?zaledwie? 407,48 karata. Dlaczego tak się stało? Ozdoba ta okazała się bardzo trudna w obróbce ? miała nieregularny kształt, szorstką powierzchnię, a także wiele ubytków i pęknięć. Pozbycie się ich skutkowało znacznym zmniejszeniem masy klejnotu.

Kolejne rozczarowania

19 października 1988 roku Incomparable został wystawiony na aukcję, która odbyła się w Nowym Jorku. Było to bezprecedensowe wydarzenie, ponieważ po raz pierwszy tak duży kamień trafił do publicznej sprzedaży. Jego cenę minimalną oszacowano na 20 milionów dolarów, ale najwyższą ofertą, jaką złożono, było ?tylko? 12 milionów dolarów. Z tego powodu odwołano aukcję i nie doszło do transakcji. Było to więc już drugie ? obok zbyt małego rozmiaru ? rozczarowanie związane z tym imponującym klejnotem. Kolejny raz podjęto próbę sprzedaży w listopadzie 2002 roku. Wtedy właśnie na internetowej aukcji pojawiła się oferta z Incomparable. Ceną minimalną, jaką wtedy wyznaczono, było 15 milionów funtów, ale ponownie nikt nie zdecydował się na zapłacenie takiej kwoty.

Charakterystyka klejnotu

Barwa tego cennego kamienia została sklasyfikowana jako fancy brownish yellow (fantazyjnie brązowo-żółta), zaś jego czystość osiągnęła najwyższy z możliwych stopni, czyli internally flawless (IF ? wewnętrznie bez skazy). Szlif Incomparable został nazwany przez współwłaściciela tej ozdoby Marvina Samuelsa. Szlifierz ten nadzorował prace zespołu ekspertów, którzy zajęli się obróbką jubilerską klejnotu, a następnie stworzył nowy termin techniczny, aby scharakteryzować jego kształt. Nazwał go mianem ?triolette?. Wymiary, jakie zostały mu nadane po cięciu i szlifowaniu, to 53,90 x 35,19 x 28,18 mm.

incomparablediamond2

Światowa czołówka

Mimo starań właścicieli Incomparable znalazł się dopiero na trzecim miejscu wśród największych oszlifowanych diamentów na świecie. Wyprzedziły go takie sławy, jak 545,67-karatowy Golden Jubilee oraz 530,20-karatowy Cullinan I. Prace nad obróbką kamienia trwały kilka lat, ponieważ na początku starano się zrobić wszystko, aby powstał największy na świecie brylant wysokiej jakości. Po wielu próbach i żmudnych obliczeniach okazało się to jednak niemożliwe, dlatego przed właścicielami ozdoby pojawił się nie lada dylemat ? stworzyć najbardziej okazały klejnot przeciętnej jakości czy postawić na najlepsze parametry i mniejszy rozmiar.

15 diamentów najwyższej klasy

Ostatecznie wybrano drugą możliwość, dzięki czemu powstały 407,48-karatowy diament znany pod nazwą Incomparable oraz 14 mniejszych błyskotek najwyższej jakości. Ich masa waha się od 1,33 karata do 15,66 ct. Mają one również zróżnicowane odcienie ? można bowiem wśród nich znaleźć kamienie intensywnie żółte z brązowym odcieniem, jasnożółte, a nawet niemal bezbarwne. Tak rozległa paleta okazała się dużym zaskoczeniem, ponieważ wszystkie te ozdoby pochodzą z jednej bryły.

imcomparable-necklace

Dzięki swoim wymiarom Incomparable został największym fasetowanym żółtym klejnotem tego typu na świecie (znajdujący się na drugim miejscu 253,70-karatowy Oppenheimer jest niemal 2 razy mniejszy). Jednocześnie jego pozostałe parametry są tak imponujące, że świadczą o najwyższej klasie diamentowego kryształu. Można więc powiedzieć, że mimo wszystko decyzja o takim sposobie obróbki jubilerskiej kamienia okazała się słuszna.

Continue Reading
  • Email
  • Facebook
  • Twitter
  • Pinterest
  • Google+
  • Edukacja
  • Uncategorized

Najsłynniejsze diamenty świata ? Idol?s Eye

25 sierpnia, 2016
Paweł Jaworski
0 Comments

Zuchwała kradzież z posągu hinduskiej bogini, podarowanie jako okup za porwaną księżniczkę, dołączenie do kolekcji najsłynniejszych światowych jubilerów oraz uświetnianie wystaw diamentów na całym świecie ? to tylko kilka z wielu losów ponad 70-karatowego klejnotu Idol?s Eye. Poznajcie więc jego historię.

Skąd wzięła się nazwa Idol?s Eye?

Wielu ekspertów uważa, że nazwa tego diamentu jest związana z jego pochodzeniem. Według legendy został on bowiem skradziony z posągu hinduistycznej bogini znajdującego się w jednej z indyjskich świątyń. Klejnot ozdabiał oko świętej, stąd nazwa Idol?s Eye. Podobne początki miały również historie innych słynnych kamieni, takich jak Orłow czy Hope. Wierzono jednak, że z powodu kradzieży i zniszczenia wizerunków bóstw te cenne ozdoby są obciążone klątwą, która sprowadza nieszczęście na wszystkich ich właścicieli. Losy niektórych z nich zdają się potwierdzać tę teorię. Idol?s Eye jest jednak wyjątkiem.

IDOL'S-EYE

Słynny historyczny diament

Specjaliści oszacowali, że Idol?s Eye został wydobyty albo w XVI, albo w XVII wieku. Znajdującą się w pobliżu Golkondy kopalnię Kollur otwarto w połowie XVI wieku, dlatego zakłada się, że to właśnie w niej go odkryto. Lata świetności tej kopalni przypadają na połowę XVII wieku ? właśnie wtedy pod szyldem Kollur produkowano najwięcej diamentów. Były one wydobywane w 20 miejscach, w których pracowało około 60 tysięcy górników. To właśnie jeden z nich natrafił na imponujące znalezisko, które ze względu na swój duży rozmiar zostało ofiarowane hinduskiej bogini. Po kradzieży Idol?s Eye jej złość nie była jednak na tyle duża, aby obciążyć ozdobę klątwą, tak jak to miało się stać z diamentem Hope. Losy Idol?s Eye okazały się jednak równie ekscytujące ? nawet jeśli nie przynosił on nieszczęścia jego kolejnym właścicielom.

Pierwsze zapiski o Idol?s Eye

Historia tego kamienia ma wiele niewiadomych. Do dziś nie ustalono na przykład, jak to się stało, że trafił on z Indii do Europy. Pierwsza zapisana w kronikach wiadomość o nim to informacja, że został wystawiony na sprzedaż 14 lipca 1865 roku na aukcji Christie?s w Londynie. Nie wiadomo, za jaką kwotę go wówczas wylicytowano ani kto został nowym właścicielem klejnotu. Szczęśliwego nabywcę zapisano w kronikach jako ?B.B.?.

Bohater legend

Oprócz faktów, które znamy z kronik, z Idol?s Eye związane są też liczne legendy. Jedna z nich mówi, że ten słynny diament został przekazany sułtanowi Turcji przez szejka Kaszmiru jako okup za uprowadzoną księżniczkę o imieniu Raszida. Według innej opowieści klejnot ten należał do Abdul Hamida II, 34. sułtana Imperium Osmańskiego. Nie wiadomo jednak, czy trafił do jego kolekcji jako okup, trofeum wojenne czy całkowicie legalnie zakupiony kamień szlachetny. Kiedy sytuacja władcy stawała się coraz bardziej niepewna, a jego detronizacja była już niemal pewna, zapobiegliwy Abdul Hamid postanowił wywieźć swoje najcenniejsze diamenty do Paryża, gdzie miały zostać sprzedane. Wystawiono je na aukcji 24 czerwca 1909 roku, kiedy to anonimowy hiszpański arystokrata zakupił Idol?s Eye. Przez kilka kolejnych lat ozdoba ta była przechowywana w skarbcu jednego z londyńskich banków.

W zbiorach słynnego jubilera

Kolejną sprzedaż słynnego diamentu odnotowano zaraz po II wojnie światowej. Trafił on wtedy w ręce holenderskich handlarzy kamieniami szlachetnymi, od których w 1946 roku zakupił go słynny jubiler i kolekcjoner Harry Winston. Idol?s Eye długo nie zagościł jednak w zbiorach Winstona, ponieważ już rok później Amerykanin sprzedał go swojej znajomej, May Bonfils Stanton. Zleciła ona osadzenie klejnotu w centralnym miejscu naszyjnika, który zwykła nosić niemal codziennie. Biżuteria ta składała się z 41 okrągłych brylantów o łącznej masie 22,5 karata oraz 45 mniejszych kamieni o masie około 12 karatów. Otaczały one największą ozdobę, czyli słynny Idol?s Eye.

Światowe tournée

Po śmierci May Bonfils Stanton w 1962 roku kolekcja jej biżuterii została wystawiona na aukcji. Prowadziła ją firma Park-Bernet Galleries Inc. of New York, a dochód ze sprzedaży przeznaczono na cele charytatywne ? zgodnie z wolą zmarłej. Ozdobę Idol?s Eye zakupił wtedy za kwotę 375 tysięcy dolarów chicagowski jubiler Harry Levinson, który podarował klejnot swojej żonie Marilyn. Pięć lat później wypożyczono kamień, aby zaprezentować go w Johannesburgu na wystawie zorganizowanej przez spółkę De Beers. Następnie ponownie trafił on na aukcję, ale sprzedaż nie doszła do skutku, ponieważ w wyniku licytacji nie osiągnięto ceny minimalnej ustalonej przez Levinsona, czyli 1,1 miliona dolarów.

Tajemnicze transakcje

Idol?s Eye nadal był wypożyczany na różne okazje ? uświetnił między innymi nowojorską wystawę w Metropolitan Museum of Art zorganizowaną z okazji 50. urodzin marki Harry Winston Inc. W 1979 roku po długich negocjacjach diament zakupił Laurence Graff, właściciel marki jubilerskiej Graff Diamonds. Nie ujawniono jednak, na jakiej kwocie zakończyły się rozmowy. Kolejna transakcja okazała się jeszcze bardziej tajemnicza. W styczniu 1983 roku Laurence Graff sprzedał bowiem trzy kamienie ze swojej kolekcji ? były to 70,21-karatowy Idol’s Eye, 41,94-karatowy Cesarz Maksymilian i 70,54-karatowy Sułtan Abdul Hamid II. Kupujący pozostał jednak anonimowy. Nie wiadomo również, za jaką sumę zostały one zakupione, ale wielu ekspertów uważa, że była to jedna z najdroższych diamentowych transakcji w historii. Słynny klejnot do dziś jest więc w posiadaniu tego anonimowego nabywcy.

Charakterystyka klejnotu

Masa Idol?s Eye wynosi 70,21 karata. Jest on bezbarwnym diamentem o lekko niebieskawym odcieniu charakterystycznym dla kamieni wydobytych w indyjskich kopalniach zlokalizowanych w regionie Golkonda na południu kraju. Szlif ozdoby określa się pomiędzy trójkątnym a old mine, a także uważa się, że jest ona klejnotem typu IIa. Oznacza to, że w jej strukturze nie ma atomów azotu i jest ona doskonale uformowanym kryształem. Niebieskawy odcień został zaś spowodowany fluorescencją diamentu, która jest lepiej widoczna pod wpływem promieni ultrafioletowych. Te cechy oraz bogata historia tego kamienia są najlepszym dowodem na to, że gdyby dziś trafił on na aukcję, jego wartość byłaby liczona w milionach dolarów.

Continue Reading
  • Email
  • Facebook
  • Twitter
  • Pinterest
  • Google+
  • Najsłynniejsi jubilerzy i złotnicy

Najsłynniejsi jubilerzy wszech czasów ? Laurence Graff

8 sierpnia, 2016
Paweł Jaworski
0 Comments

Życie Laurence?a Graffa można bez zbytniej dozy przesady określić słowami ?od zera do milionera?. Jak to się stało, że biedny syn żydowskich emigrantów z londyńskiego East Endu został właścicielem jednej z najbardziej ekskluzywnych firm jubilerskich w historii, a także kolekcjonerem brylantów, dzieł sztuki i zabytkowych samochodów, nazywanym często ?królem diamentów? lub ?nowym Harrym Winstonem?? Tego dowiecie się dzisiaj.

Pierwsze kroki w branży jubilerskiej

Pochodzenie urodzonego 13 czerwca 1938 roku w Wielkiej Brytanii jubilera nie wskazywało na tak spektakularną karierę. Graff urodził się bowiem w żydowskiej rodzinie ? jego ojciec był krawcem rosyjskiego pochodzenia i zajmował się szyciem garniturów. Matka pochodziła zaś z Rumunii, a w Wielkiej Brytanii prowadziła niewielki sklepik z wyrobami tytoniowymi. Młody Laurence już w wieku 15 lat rzucił szkołę i rozpoczął zdobywanie doświadczenia zawodowego. W tym celu pomagał w małym saloniku jubilera o nazwisku Schindler. Początkowo sprzątał tam jako praktykant, z czasem zaczął zaś naprawiać pierścionki, a następnie również tworzyć niewielką biżuterię.

Rozwój własnej firmy

Sklep Schindlera szybko zbankrutował, dlatego Graff był zmuszony do poszukiwania nowego sposobu na rozwój kariery. Postanowił więc sprzedawać wytwarzaną przez siebie biżuterię do salonów jubilerskich w całej Wielkiej Brytanii. Pomysł ten okazał się strzałem w dziesiątkę ? Laurence sprzedawał coraz więcej swoich projektów, aż w 1960 roku postanowił założyć własną firmę, którą nazwał Graff Diamonds. Dwa lata później ? w 1962 roku ? prowadził już dwa własne sklepy z biżuterią, w tym jeden w Hatton Garden w centrum Londynu, które już od czasów średniowiecznych słynęło z handlu cennymi ozdobami.

Kolejne sukcesy

W 1966 roku Graff zaprojektował na zlecenie brytyjskiego jubilera Roberta Thomasa diamentową biżuterię, która wzięła udział w międzynarodowym konkursie De Beers Diamond International Awards. Bransoletka przypominająca wstążkę zajęła pierwsze miejsce i zdobyła uznanie kolekcjonerów oraz ekspertów z branży jubilerskiej. To wydarzenie umocniło markę Graff Diamonds w Wielkiej Brytanii, ale także rozsławiło ją na arenie międzynarodowej. Jej właściciel zdobywał zaufanie coraz większych grup klientów z różnych krajów. W 1974 roku odnotował wyjątkowy sukces w sprzedaży swoich projektów na Bliskim Wschodzie.

Pomysłowy przedsiębiorca

Spryt Graffa jako sprzedawcy biżuterii doskonale ilustruje jedna z anegdot opisujących rozwój jego firmy. Pewnego dnia do salonu Brytyjczyka weszła kobieta, którą skusił widok imponującej diamentowo-rubinowej kolii. Była w towarzystwie męża, którego namawiała na podarowanie jej tej biżuterii z okazji zbliżających się urodzin. Ten jednak uznał, że 2 miliony dolarów to zdecydowanie za dużo jak na taką ozdobę. Wręczył więc Graffowi czek na milion dolarów i powiedział, że jubiler ma 24 godziny na jego spieniężenie, a jeśli do tego czasu się nie zdecyduje, pieniądze przepadną. Tego samego dnia dama wróciła do salonu z innym mężczyzną ? swoim kochankiem. Jego również namawiała na zakup kolii, ale i on stwierdził, że 2 miliony dolarów to zbyt wygórowana kwota. Pozostawił więc na biurku Graffa czek na milion dolarów z prośbą, aby jubiler zastanowił się nad obniżeniem ceny. Chwilę później kobieta pojawiła się w salonie, aby odebrać wymarzoną biżuterię ? dyskretny jubiler spieniężył oba czeki, a szczęśliwa jubilatka z wdzięcznością opowiedziała zarówno mężowi, jak i kochankowi, jak to doskonale potrafią się targować.

Znani klienci Laurence?a Graffa

Biżuterię od Graffa chętnie kupowały nie tylko zamożne Brytyjki, lecz także takie sławy, jak Elizabeth Taylor, Donald Trump, Oprah Winfrey czy Larry Ellison. Jednym ze słynniejszych stałych klientów Brytyjczyka był też Hassanal Bolkiah, 29. sułtan Brunei, który z czasem stał się również jego przyjacielem. Do historii przeszła też transakcja z udziałem saudyjskiego księcia Turki bin Abdula Aziza. Odwiedził on jeden z salonów marki Graff Diamonds i wykupił wszystko, co się w nim znajdowało, łącznie z imponującym 14-karatowym diamentem. To i wiele innych wydarzeń świadczących o uznaniu dla twórczości Graffa sprawiło, że jego firma szybko się rozwijała, a on sam otwierał kolejne sklepy w Stanach Zjednoczonych, Europie, Azji, Afryce i na Bliskim Wschodzie. Obecnie na całym świecie znajduje się ponad 50 salonów tej marki.

Kontrowersyjny kolekcjoner kamieni szlachetnych

Laurence Graff jest także znanym kolekcjonerem diamentów. W 2008 roku wylicytował imponujący klejnot o nazwie Wittelsbach. Zapłacił za niego 16,4 miliona funtów i tym samym znacznie przebił cenę, jaką prognozowali eksperci, czyli 9 milionów funtów. Dwa lata później ogłosił, że poddał ten kamień ponownej obróbce jubilerskiej, tak aby wyeliminować znajdujące się w nim skazy. W ten sposób zmniejszył jego masę z 35,52 karata do 31 karatów. Wielu specjalistów uznało takie działanie za bardzo kontrowersyjne i wręcz niepotrzebne ? porównywano je nawet do prób upiększania słynnego obrazu ?Mona Lisa?.

Utalentowany szlifierz

Inni gemmolodzy przyznali jednak, że ponowna obróbka jubilerska diamentu była bardzo dobrym pomysłem. Kosztem zaledwie 4,45 karata słynny klejnot (którego nazwę zmieniono na Wittelsbach-Graff) poprawił bowiem swoją klasę koloru (z Fancy Deep Grayish Blue na Fancy Deep Blue), a jego czystość zmieniła się z VS2 do IF (Internally Flawless, czyli wewnętrznie bez skazy) zgodnie z klasyfikacją laboratorium gemmologicznego GIA. Ponadto mimo zaawansowanych prac jubilerskich nie zmienił się oryginalny szlif diamentu, co świadczyło o wyjątkowym majstersztyku i dużym talencie Graffa.

Znacząca postać w historii brytyjskiego jubilerstwa

W 2013 roku Laurence Graff został mianowany Oficerem Orderu Imperium Brytyjskiego za swoje zasługi dla rozwoju przemysłu jubilerskiego w tym kraju. Od lat jest też zaliczany przez magazyn ?Forbes? do najbogatszych ludzi na świecie, a dziennikarze nazywają go mianem ?diamentowego króla?. Posiada on udziały w kopalni brylantów Gem Diamonds, a także w południowoafrykańskich hurtowniach tych kamieni szlachetnych. Ponadto Graff kolekcjonuje też dzieła sztuki (jego zbiory są warte ponad 600 milionów dolarów) oraz zabytkowe samochody takich marek, jak Ferrari, Aston Martin czy Mercedes.

Continue Reading
  • Email
  • Facebook
  • Twitter
  • Pinterest
  • Google+
1 … 20 21 22 23 24 … 39

Ostatnie wpisy

  • Tiffany Blue Book 2025: Sea of Wonder – luksusowa biżuteria inspirowana oceanem
  • Pierścionki Zaręczynowe, Które Zachwycają – Jak Je Tworzymy?
  • Trendy w pierścionkach zaręczynowych na 2024 rok oraz prognozy na 2025
  • Skąd się biorą największe diamenty na świecie
  • Or Bleu Kolekcja Boucheron

Archiwa

  • maj 2025
  • grudzień 2024
  • październik 2024
  • wrzesień 2024
  • sierpień 2024
  • kwiecień 2024
  • marzec 2024
  • luty 2024
  • październik 2023
  • wrzesień 2023
  • sierpień 2023
  • lipiec 2023
  • maj 2023
  • kwiecień 2023
  • marzec 2023
  • wrzesień 2022
  • czerwiec 2022
  • październik 2021
  • listopad 2020
  • grudzień 2019
  • październik 2019
  • wrzesień 2019
  • sierpień 2019
  • maj 2019
  • marzec 2019
  • październik 2018
  • wrzesień 2018
  • sierpień 2018
  • czerwiec 2018
  • maj 2018
  • marzec 2018
  • luty 2018
  • styczeń 2018
  • grudzień 2017
  • listopad 2017
  • październik 2017
  • wrzesień 2017
  • lipiec 2017
  • czerwiec 2017
  • maj 2017
  • kwiecień 2017
  • luty 2017
  • styczeń 2017
  • grudzień 2016
  • listopad 2016
  • październik 2016
  • wrzesień 2016
  • sierpień 2016
  • lipiec 2016
  • czerwiec 2016
  • maj 2016
  • kwiecień 2016
  • marzec 2016
  • luty 2016
  • styczeń 2016
  • grudzień 2015
  • listopad 2015
  • październik 2015
  • wrzesień 2015
  • sierpień 2015
  • lipiec 2015

Kategorie

  • ciekawostki
  • Diamentowe historie
  • DIAMOND STORIES
  • Edukacja
  • Moda w biżuterii
  • Najsłynniejsi jubilerzy i złotnicy
  • Najsłynniejsi szlifierze diamentów
  • Najsłynniejsze diamenty świata
  • Najsłynniejsze kolekcje biżuterii
  • Nasza biżuteria
  • Tradycje zaręczynowe na Świecie
  • Uncategorized

Copyright Michelson Diamonds, 2015
Pierścionki zaręczynowe, obrączki ślubne.